czwartek, 19 stycznia 2012

Chłop z mazur.

Hello.
Przedwczoraj wieczorem bawiliśmy się w kalambury. :> Ogólnie to nie działo się nic ciekawego. Wczoraj byliśmy znów na nartach. Było jeszcze fajniej niż wcześniej. Ani razu się nie wywaliłam. Razem z Karoliną Zabieglińską ściągałyśmy się kto pierwszy dojedzie na dół. Prawie porozjeżdżałyśmy ludzi, ale to szczegół. Razem z Olą Kazimierczyk zjeżdżałyśmy sobie po torze na kółeczkach. :D Po 3h jazdy na nartach wróciliśmy na obiad. Po południu razem z panią Anią filcowaliśmy, rzeźbiliśmy z gliny i robiliśmy różne inne rzeczy. Wieczorem była dyskoteka, nie chciało się nam iść no, ale musiałyśmy. Na początku nikt nie chciał tańczyć, ale gdy zabrzmiała piosenka Michel Teló- "Ai se eu te pego" wszyscy zaczęli tańczyć. Poszłyśmy spać około godziny 1:00. :P Dzisiaj mieliśmy przedłużone spanie o 30 min. xd Niezbyt dużo, ale zawsze coś. Pobiłam rekord ubierania się. ! Niedawno wróciliśmy z Aqua Parku. Było super.. Cztery zjeżdżalnie, baseny termalne, dzika rzeka itp. Aktualnie rozgrywa się turniej szachowy i warcabowy. Około godziny 16:00 wyjeżdżamy do Zakopanego. Będziemy oglądać kwalifikacje skoków narciarskich. Dowiedzieliśmy się o tym po obiedzie no a potem zaczęło się dzwonienie... Wszyscy dzwonią do rodziców, aby poinformować ich o tym, że być może będziemy w telewizji. :D No właśnie słucham, że ktoś powiedział, że będziemy oglądać Mistrzostwa Świata, no więc spoko...



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz