Siemaaa. :D
Dzisiaj pisze Duśkaa. uu. Dawno już nie pisałam posta :PP Więc tak, zaczynamy od streszczenia niedzieli :d Byłyśmy w Warszawie grałyśmy z Ochota Warszawa. Przypuszczany wynik był 40-10 dla Warszawy. Yeah. Było lepiej 25-14, brawa dla nas! Po drodze zajechaliśmy do naszego ukochanego przyjaciela- MC Donald'a. Huehuehue. Poniedziałek... Co tu mówić.. Nie był jak każdy poniedziałek! :D Gdy szłam do szkoły był bardzo, bardzo, bardzo silny wiatr. Prawie zwiało mi czapkę! W stronę szkoły szłam tyłem, ponieważ wiatr sypał piaskiem w moją stronę. To skandal :D Lekcje zaczęłam j.niemiecki. Hallo! Ich heiBe Klaudia. Wie heiBe du? Później chemia. Huehuehue. Nie skomentuje tego, tylko pozdro dla Przemka. :D Jutro nasza klasa nie ma lekcji, bo będziemy obserwatorami konkursu o Ziemii Andriollego. Yeah!
Dzisiaj Dzień Pocałunku.♥
_________________________________________________
Siedzi mężczyzna na kibelku i stęka. Stęka coraz głośniej, nagle żona przez przypadek gasi światło, a facet:
- O jejku, o kurka, aaaaa kwa mać - żona zapala światło, wchodzi do łazienki i się pyta:
- Co się stało!? Co się stało?
Mąż na to wystraszony z ulgą: - O rany , o kurcze! Myślałem, że mi oczy pękły.
- O jejku, o kurka, aaaaa kwa mać - żona zapala światło, wchodzi do łazienki i się pyta:
- Co się stało!? Co się stało?
Mąż na to wystraszony z ulgą: - O rany , o kurcze! Myślałem, że mi oczy pękły.
haha, nie pijcie go.! :D
OdpowiedzUsuń